Chyba nigdy nie przepadałam za połączeniem tych dwóch kolorów, ale cóż - raz się żyje. Użyłam czerwono-zielonych pastylek, koralików Toho i rureczek Nie spodziewałam się , że ostateczny wygląd mnie zadowoli. Kolczyki pojechały do mojej koleżanki Kasi do Gdańska :)
Tak pojechały i dojechały do Gdańska ;) Są śliczne, pięknie mienią się w słońcu :) Polecam biżuterię Anny O. ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że kolczyki się podobają :)
OdpowiedzUsuń